- Jasiu - mówi pani nauczycielka - czy wierzysz w życie po śmierci?
- Nie. Dlaczego?
- Bo przed szkołą stoi Twój dziadek, na którego pogrzeb zwolniłeś się wczoraj z lekcji.

                                                        ******************************

Dziadek dał Jasiowi 20 zł na urodziny. Mama obserwuje Jasia, wreszcie mówi:
- Jasiu, podziękuj dziadziusiowi.
- Ale jak?
- Powiedz tak, jak ja mówię, gdy tatuś daje pieniążki.
Jasiu zwraca się do dziadzia:
- Czemu tak mało?

                                                        *******************************

Grzeczny Jasiu dziękuje cioci za prezent.
- Ależ dziecko - mówi wzruszona ciocia - nie ma za co dziękować.
- Ja też tak myślę - mówi Jasiu, ale mama mi kazała.

                                                       ********************************

Nauczyciel wzywa Jasia do odpowiedzi i pyta:
- Ile jest dwa razy trzy?
- Sześć - odpowiada chłopiec bez zastanowienia.
Wtedy nauczyciel rzuca się na niego, łapie za barki i potrząsając pyta:
- Gadaj kim jesteś i co zrobiłeś z Jasiem?

                                                      *********************************

Na lekcji:
- Jasiu, dlaczego na wywiadówkę przyszła Twoja babcia?
- Szczerze?
- Szczerze.
- Bo jest głucha.

                                                     **********************************


Jaś spostrzegł, że jego koleżanka obcięła włosy.
- Zupełnie się zmieniłaś - mówi do niej. Wcale nie wyglądasz już jak brzydka dziewczyna.
- Naprawdę? A jak wyglądam?
- Jak brzydki chłopiec.

                                                    ***********************************

Pani nauczycielka kazała przynieść na lekcje coś związanego z leczeniem. Następnego dnia
Dzieci poprzynosiły bandarze, plasterki, lekarswa a Jaś przyniusł kroplówkę. Zdziwiona nauczycielka pyta się Jasia:
- Skąd masz tą kroplówkę Jasiu?
- Od dziadka.
- A co dziadek mówił jak ją brałeś?
- eeeeehhhhejjejehhh

                                                   ************************************

Wchodzi Jasiu na lekcję, rzuca tornister, kładzie nogi na ławkę i krzyczy:
- Siema!
Widząc to zszokowana nauczycielka mówi do niego:
- Jasiu, natychmiast podnieś ten tornister, wyjdź z klasy i wejdź jeszcze raz - tym razem tak grzecznie, jak Twój ojciec, kiedy wraca z pracy.
Jasio ze spuszczoną głową, podnosi tornister i wychodzi z klasy. Po chwili drzwi pod wpływem mocnego kopnięcia otwierają się z hukiem, do sali wskakuje Jasiu i krzyczy:
- Haaaaa! Nie spodziewałaś się mnie tak wcześnie?

                                                   *************************************

Jaś idzie sobie z papierosem po łące. Spotyka go krowa i mówi do niego:
- Taki mały a pali papierosy...
Jasiu odpowiada:
- Taka duża a biustonosza nie nosi...

                                                    *************************************

Tata mówi do Jasia:
- Co powiedział Kowalski, kiedy stłukłeś szybę w jego biurze?
- A mam ominąć przekleństwa?
- Tak.
- To nic nie mówił. 

                                                    *************************************

Pyta się niedźwiedź zająca:
- Zając ile ważysz?
- 70 - odpowiada zając.
- No bez jaj...
- Bez jaj to 30 - odpowiada zając.

                                                    *************************************

Zajączku, dlaczego masz takie krótkie uszy?
- Bo jestem romantyczny.
- Nie rozumiem.
- Wczoraj siedziałem na łące i słuchałem śpiewu słowika. Tak się zasłuchałem, ze nie usłyszałem kosiarki... 

                                                      *************************************

Jedzie blondynka samochodem, nagle ztrzymuje ją policjantka, również blondynka:
- Dokumenty proszę.
Blondynka daje dokumenty z lusterkiem w środku.
- Trzeba było od razu mówić, że pani też z policji, to bym pani nie zatrzymywała.

                                                      *************************************

Rozmowa dwóch Polaków przed sklepem monopolowym:
- Wezmę dwie.
- Weź jedną, tyle nie wypijemy...
- Wezmę dwie, damy radę.
- Nie damy, zobaczysz.
- Damy radę. Biorę dwie...
Wchodzi do sklepu:
- Poproszę skrzynkę wódki i dwie lemoniady.

                                                     **************************************

Mama pyta Jasia:
- Jasiu dlaczego nie bawisz się już z Kaziem?
- Mamo, a czy Ty byś chciała się kolegować z kimś kto pali, pije i przeklina?
- Nie Jasiu.
- No widzisz, Kaziu też nie chce.

                                                     **************************************

 

LIcznik Odwiedzin : Licznik Online Licznik Wyświetleń
Kalendarz
Status Gadu-Gadu GG: 2178015 Mini Bramka GG
Telewizor TVN
Pogoda na dziś
 
Zwiększ odwiedzalność twojej strony za darmo! Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja